Badanie Vegatestem, wieloletni specjalista

Pola torsyjne i próżnia fizyczna

 

"Pole torsyjne" to termin fizyczny pierwotnie wprowadzony przez Élie Josepha Cartana, francuskiego matematyka, autora ważnych dzieł z zakresu fizyki matematycznej, geometrii różniczkowej i ogólnej teorii grup w 1922 roku w celu określenia hipotetycznego pola fizycznego powstającego w wyniku wirowania przestrzeni. Nazwa pola torsyjne pochodzi od angielskiego słowa torsion – wirowanie i od łacińskiego torsio o tym samym znaczeniu.

cube.small

 


 

Ogólna teoria względności podsumowała czasoprzestrzeń Minkowskiego wprowadzając zmienny tensor metryczny podobnie jak rozmaitość pseudoriemannowską czasoprzestrzeni można uogólnić wprowadzając zmienną wirowania więzów. Najprostszą teorią wprowadzającą wirowanie jest teoria grawitacji Einsteina-Cartana. Eksperymentalne próby wykrycia pól torsyjnych nie przyniosły rezultatów. Współczesna fizyka postrzega pola torsyjne jako obiekt hipotetyczny, niewnoszący żadnego wkładu do obserwowanych efektów fizycznych.

Dużą popularnością cieszy się Teoria Pól Torsyjnych opracowana przez członków Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrodniczych Gienadija Szypowa i Anatolija Akimowa.

Od połowy lat 80-tych XX wieku w ZSRR na szeroką skalę prowadzono program eksperymentalnego badania pól torsyjnych pod kierownictwem Państwowego Komitetu Rady Ministrów ZSRR do spraw Nauki i Techniki. Początkowo badania były tajne (przy uczestnictwie KGB i Ministerstwa Obrony), a następnie – od 1989 do 1991 roku prowadzono je jawnie. Najważniejszą instytucją zaangażowaną w odtajnione badania był początkowo Ośrodek Nietradycyjnych Technologii (od 1989 do 1991 roku), a następnie Międzynarodowy Ośrodek Naukowo-Techniczny „Vent” na czele z Anatolijem Akimowem. W lipcu 1991 roku wkrótce po powstaniu Międzynarodowego Ośrodka Naukowo-Technicznego „Vent” i nałożenia nań obowiązku wdrożenia programu badań nad polami torsyjnymi, na posiedzeniu Komitetu Nauki i Technologii przy Najwyższej Radzie ZSRR program ten został uznany za pseudonaukowy i zamknięty wkrótce po rozpadzie Związku Radzieckiego.

Koncepcja pól torsyjnych została wykorzystana przez Akimowa w fenomenologicznej koncepcji „stanów EGS”, oraz przez Szypowa w jego „teorii próżni fizycznej”. Pod kierownictwem Akimowa w 1989 roku powstała grupa, która rozpoczęła badania jako Państwowy Ośrodek Nietradycyjnych Technologii przy Państwowym Komitecie Rady Ministrów do spraw Nauki i Techniki.

szypowGienadij Szypow

Ośrodek Nietradycyjnych Technologii, a następnie Ośrodek „Vent” współpracowały z wieloma instytucjami naukowymi, w tym z akademiami nauk. W 1991 roku po skandalu zainicjowanym przez posądzenia o fałszowanie rezultatów badań i sprzeniewierzenie finansów państwowych przeprowadzono śledztwo, które postanowieniem z 4 lipca 1991 roku jednoznacznie określiło badania jako pseudonaukowe i antynaukowe, a teorie Akimowa i jego zwolenników jako „sprzeczne z wyobrażeniami jednoznacznie ustalonymi przez współczesną naukę, i bez względu na stosowaną kwazinaukową terminologię, bezzasadną, nieuzasadnioną logicznie i naukowo”. Zauważono, że na wsparcie badań nad polami torsyjnymi wydano miliony rubli (według twierdzeń samego Akimowa 500 milionów), jednak jednocześnie „społeczność naukowa nie została zaznajomiona z tymi odkryciami ani w sposób oficjalny, ani w publikacjach „podziemnych” (istnieje tylko jedna publikacja, która zresztą została uznana za obaloną)”, i w związku z tym polecono przerwać finansowanie badań. Członek Akademii Nauk Krugliakow w raporcie wygłoszonym na Prezydium Rosyjskiej Akademii Nauk, grupa uczonych została rozwiązana, a Akimow zwolniony, po czym Akimow „zorganizował małe przedsiębiorstwo o dumnej nazwie Międzynarodowy Instytut Fizyki Teoretycznej i Praktycznej przy Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrodniczych”. Według wersji Akimowa nikt w związku z wymienionym skandalem nie rozwiązał Centrum Nietradycyjnych Technologii, ani Centrum „Vent”, a Międzynarodowy Instytut Fizyki Teoretycznej i Praktycznej, później przekształcony w prywatną firmę „Juvitor” stanowi bezpośrednią kontynuację tej grupy. W ramach tych instytucji Akimow i Szypow kontynuowali samodzielną pracę nad rozwojem swych koncepcji pól torsyjnych.

Po tym krótkim rysie historycznym prezentujemy tłumaczenie wywiadu z Gienadijem Szypowem przeprowadzonego przez redaktora naczelnego czasopisma „Inne Brzegi” Galinę Gusjewą. Galina Gusjewa w swych tekstach dokonuje nieoczekiwanych porównań, na przykład pomiędzy Faustem Goethego i genetyką kwantową, lub pomiędzy Eugeniuszem Onieginem Puszkina i teorią fizycznej próżni.

Porównania te przynoszą nieoczekiwane owoce i ukazują, że świat, w którym żyjemy jest jednością niezależnie od punktów widzenia, z których go rozpatrujemy. Pojęcie próżni fizycznej powstało na początku wieku XX w związku z odkryciami fizyki teoretycznej. Z jednej strony stworzono ogólną teorię względności, a z drugiej kwantową teorię pola.

wakum

Galina Gusjewa: Akurat to można zrozumieć.

Gienadij Szypow: Bez wykształcenia fizycznego?

Galina Gusjewa: Myślę, że tak.

  • -W każdym razie mamy obecnie prawo twierdzić, że fundamentalne postulaty religijne są faktem fizycznym. Rzecz w tym, że każda postać materii, wszystko co obserwujemy wokół siebie włącznie z nami samymi, zrodziło się z próżni.

  • -Czyli ludzie, to właściwie pustka?

  • -Owszem. Jesteśmy pustką. Jesteśmy pobudzonym ściśle zorganizowanym stanem próżni fizycznej. Oczywiście mówię o obrazie świata takim jakim przedstawia go sobie współczesna fizyka. Według założeń współczesnej fizyki wszystkie obecne cząstki zrodziły się z pustki. Obecnie zakładamy, że próżnia fizyczna, to niższy stan energetyczny wszystkich form materii. Z tego niższego stanu powstają cząstki, z których z kolei tworzą się atomy, molekuły, substancje organiczne i nieorganiczne – jednym słowem wszystko.

  • -Jakby łono, z którego powstaje cały Wszechświat włącznie z człowiekiem?

  • -Właśnie tak. Ogólnie próżnia jest neutralna. Nie posiada ładunku, masy ani innych parametrów. Średnio pod każdym względem jest zerem. Niemniej to zero posiada pewne właściwości mieszczące się w jego wnętrzu (wnętrzu tej próżni), które pozwalają mu rodzić z samego siebie wszelkie rodzaje materii.

  • -Cóż to za właściwości pozwalające próżni rodzić materię?

  • -Rzecz w tym, że próżnia zawiera w sobie pewien Plan. Czyli materia jeszcze się nie pojawiła, lecz istnieje pewien plan, zgodnie z którym ta materia rodzi się i kształtuje. Taka jakby matryca możliwości. Wewnątrz próżni.

  • -Skąd bierze się ten plan?

  • -Oto jest pytanie. Istnieje on od zawsze i póki co nie możemy powiedzieć skąd się wziął. Możemy mówić, że stworzył go pewien umysł absolutny, albo jeśli Pani woli Superrozum. Ale Superrozum dysponuje takimi cechami, które na razie nie podlegają naszej analizie i naszej logice.

  • -Co znaczy „na razie”? I co znaczy „nasza logika”? Czy ma Pan na myśli ludzkość jako całość, lub logikę współczesnej nauki?

  • -Mam na myśli zachodni typ logiki, albo logikę Arystotelesa. Jest ona bardzo prosta, dualna i posiada tylko dwa stany: tak i nie. Właśnie tą logika się posługujemy. Posługuje się nią nauka, zachodnia nauka, która opiera się na eksperymentach. I na podstawie tych eksperymentów fizycy i inni uczeni budują obraz świata.

  • -Czyli czysty empiryzm?

  • -Tak. Ten obraz świata, który obecnie publikowany jest we wszystkich podręcznikach, to obraz oparty na logice Arystotelesa, czyli na dwóch pojęciach: „tak i nie”. W rzeczywistości w świecie istnieje jeszcze logika nieudualistyczna oparta na wielu innych wymiarach. Dlatego też w tym sensie mamy najprostszy obraz świata. Rzeczywistość najwidoczniej jest skonstruowana bardziej złożenie i w przyszłości będziemy wykorzystywać logiki wyższej klasy. A teraz wróćmy do próżni fizycznej. Ta, którą się dzisiaj zajmuję prowadzi nas do wniosku, że istnieje siedem poziomów rzeczywistości. Spośród nich jedynie cztery bada współczesna nauka.

  • -Uściślijmy. Wciąż mówimy o rzeczywistości fizycznej.

  • -Najniższy poziom, to ciała stałe. Stół, krzesło, węgiel kamienny. Już w szkole podstawowej uczymy się badać zachowanie ciał stałych zgodnie z mechaniką Newtonowską. Kolejny poziom, to stan płynny, płyny. Potem są gazy. I w końcu plazma. Cały koniec wieku XIX i cały wiek XX nauka zajmowała się analizą plazmy. Plazmy w szerokim rozumieniu, czyli cząstek elementarnych. Współczesna fizyka, jej awangarda, bada teorię cząstek elementarnych. Jednocześnie zrozumiano skąd biorą się owe cząstki elementarne: rodzą się z próżni, czyli z absolutnego zera. Z pustki. I właśnie piątym poziomem rzeczywistości jest próżnia fizyczna.

  • -Rodząca świat materialny.

  • -Ma Pani absolutną rację.

  • -I co więcej, materia ta nie powstaje jakoś chaotycznie, lecz stworzona jest według ściśle określonego planu: taka postać materii, a nie inna. O takich właściwościach i takiej strukturze oraz takich możliwościach rozwoju i przekształcania się.

  • -No właśnie. Ten piąty stan rzeczywistości, to właśnie matryca możliwości. Pewien plan, według którego powstaje materia. Wydawałoby się, że zero zawsze równe jest zeru. Nie powinno zawierać w sobie żadnej informacji. Tymczasem okazuje się ono nasycone informacją. Powstaje pytanie: czyj to plan? Kto zaszczepił tę informację? Niezależnie od tego czy ktoś jest fizykiem, czy nie, stanowi to dla niego najważniejsze pytanie. Lecz piąty poziom, to jeszcze nie wszystko. Nad stanem próżni istnieje szósty poziom.

  • -Cóż to takiego?

  • -Jest to poziom pierwotnych pól torsyjnych. Tak je nazwaliśmy. Są to pewne pierwotne wichry, które nie stanowią materii w powszechnym zrozumieniu.

  • -Materii w powszechnym zrozumieniu? Proszę wybaczyć, ale z materią rozstaliśmy się na niższym poziomie. Przeszliśmy już przez pustkę, próżnię i zero zawierające informację, a teraz znów materia? I to w jakimś niezwykłym sensie?

  • -Tak. Nie jest to materia w zwykłym sensie, ponieważ nie jest ona zdolna do przenoszenia energii. Zdolna jest jednak do przenoszenia informacji. Są to wichry informacyjne. Pola informacyjne.

  • -Można by rzec, że jest to wiedza jako taka?

  • -Można powiedzieć, że jest to wiedza Superrozumu.

  • -Czyli te wichry są niejako środkiem transportu. Superrozum wykorzystuje je aby nasycić próżnię informacją? Próżnia niejako otrzymuje konkretne zadanie?

  • -Tak. Wichry te służą Mu do kształtowania Wszechświata i zarządzania nim. Te pierwotne pola torsyjne poprzedzają próżniowy stan materii. I to jeszcze nie wszystko. Istnieje siódmy poziom. Jest to poziom absolutnego Nic. Lecz to „Nic” należy pisać w cudzysłowie. Matematycznie można to wyrazić algebraicznym przekształceniem tożsamościowym „zero jest tożsamościowo równe zeru”. Czyli „Nic” jest niejako absolutnie puste z punktu widzenia naszej dualnej logiki.

  • wakum1
  • -Innymi słowy nijak tego nie zrozumiemy?

  • -Oczywiście.

  • -Ale przecież nie jest to pustka.

  • -Jest to inny poziom pustki. Najwyższy. Okazuje się, że pustka sama w sobie zawiera pewną trójcę: absolutne „Nic”, pierwotne pola torsyjne i próżnię. I owe poziomy z pomocą dualnej logiki Arystotelesa jesteśmy w stanie jedynie rozróżnić.

  • -Ale przecież istnieje inna logika. I to logika ludzka, na przykład logika Wschodu.

  • -Owszem. I są ludzie, którzy przy pomocy tej innej, niedualnej logiki są w stanie operować owym „Nic”. Czyli widzą one pewne struktury w tym „Nic”.

  • -Czy są w stanie wchodzić w interakcję z siódmym poziomem?! Kim są ci ludzie?

  • -Są to ludzie, którzy dysponują wyższymi logikami.

  • -Kim oni są?

  • -To ludzie wychowani w ramach wschodniej filozofii. Mnisi tybetańscy, ludzie oświeceni, jak na przykład autor książki „Przestrzeń, czas i wiedza” - mnich tybetański Tarthang Tulku. Ludzie ci dysponują umiejętnościami rozważania tego tematu o wiele subtelniej i głębiej. Myśleliśmy, że zachodnia nauka stanowi zwieńczenie myśli ludzkiej. W rzeczywistości jest to tylko jeden z możliwych wariantów.

  • -I to wariantów dość barbarzyńskich.

  • -Dość barbarzyńskich. W zasadzie istnieją dwa podejścia strategiczne do poznawania rzeczywistości. Zachodni, indukcyjny – kiedy od szczegółu eksperymentalnego zdążamy ku ogólnemu obrazowi. Drugi wariant, wschodni, to wariant dedukcyjny, kiedy od wiedzy na temat jakiejś wielkiej prawdy, ogólnego prawa, zmierzamy ku zrozumieniu szczegółu.

  • -W pewnej publikacji Walentyn Niepomniaszczy (biograf Puszkina) poruszył ten motyw. Powiedział, że dla człowieka Wschodu świat jest jedną całością, wewnątrz której przeprowadza on swe operacje – dzieli i mnoży. Zaś dla człowieka zachodu świat to szereg jednostek, suma szczegółów, z którymi prowadzi on swe operacje – dodaje i odejmuje. Stwierdził również, że rosyjska, euroazjatycka świadomość niejako łączy oba podejścia.

  • -No właśnie. Muszę koniecznie powiedzieć iż niezwykle symptomatyczne jest, że właśnie w Rosji zrodziła się nauka łącząca oba podejścia – zachodni i wschodni sposób myślenia.

  • -Co to za nauka?

  • -Właśnie o niej rozmawiamy. Nazywa się Teorią Próżni Fizycznej.

  • -Kiedy się zrodziła?

  • -Jeśli mowa o oficjalnej dacie jej powstania, to był to rok 1988 – tysiąclecie chrztu Rusi. Właśnie tego roku sformułowano podstawową zasadę fizyczną, na której opiera się ta nauka i wyprowadzono równanie matematyczne. Po raz pierwszy również wygłoszono również prelekcję w Tomsku na Rosyjskiej Konferencji Ogólnych Teorii Względności Grawitacji.

  • -Kto wygłosił prelekcję?

  • -Ja jako autor. A w 1993 roku wydałem książkę. Być może najważniejszy wniosek płynący z tej nauki polega na tym, że świadomość stanowi część świata. Wcześniej panowało wyobrażenie, że istnieje materia, a świadomość stanowi jej produkt. Produkt naszego mózgu. Podobnie jak żółć jest produktem wątroby. Obecnie mówimy już, że istnieje próżnia fizyczna i plan tworzenia materii. Materii jeszcze nie ma, a plan już jest. Czyli materia i świadomość przenikają się nawzajem i nie da się ich rozłączyć. Istnieje pewna synteza, lecz w pewnych momentach materia przejawia się tak mocno, że świadomość uchodzi na drugi plan, a my przestajemy zauważać jej rolę w tych procesach. Jeśli mowa o początku stworzenia materii, to mamy do czynienia ze świadomością albo informacją, która jest przedstawicielem jakiegoś wyższego czynnika.

  • -Czyli Zamierzenia.

  • -Właśnie Zamierzenia. Ono jest pierwotne i wszystko determinuje.

  • -Czyli Uniwersum i tyle. Zarówno Uniwersum jak i my i jednocześnie nasza myśl o nim.

  • -Spróbuję przenieść to na płaszczyznę estetyki. Uczono nas, że w sztuce istnieje forma i treść. Dwa osobne byty. Postrzegano to i analizowano oddzielnie. Chociaż nikt nigdy nie widział treści osobno, ani formy osobno. To jakiś absurd.

  • -A w rzeczywistości istnieje realne dzieło – jeden byt, jeden gest artystyczny, jedna wypowiedź.

  • -Dobrze to Pani ujęła. Obecnie w nauce pojawił się oficjalnie uznany termin „psychofizyka”. Stoi za nim wyobrażenie, że zmiany w świecie rzeczywistym wywołane są przez świadomość. Wbrew powszechnej logice. Potwierdza to zjawisko telekinezy, lewitacji, jasnowidzenia itd., czyli inicjatorem zmian jest świadomość. Termin ten powtarzany był wiele razy i w wielu miejscach. Lecz definicja psychofizyki jako działania rozwiniętej świadomości, a nie czary z mleka, pochodzi z Rosji. Pracowałem nad tym ja oraz Anatolij Akimow. Jest on fizykiem. Obaj ukończyliśmy fakultet fizyki na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym. Nasza świadomość tworzy, dokonuje zmian w świecie materialnym bez działań fizycznych z naszej strony. W efekcie naszych badań doszliśmy do wniosku, że nośnikami tej oddziałującej świadomości są właśnie pierwotne pola torsyjne, wichry informacyjne. Ów szósty poziom, który niekiedy nazywamy materią subtelną.

  • -Czy wiedza ta niesie coś praktycznego dla ludzi?

  • -Oczywiście. Wiedza ta istotnie wpływa na życie ludzi.

  • -W jaki sposób?

  • -Wiedza ta została dana ludzkości zanim doszła do niej nauka zachodnia. Podkreślam: została dana. W postaci religii.

  • -Każda ze znanych religii zawiera w sobie tę wiedzę.

  • -Każda. Jest to wiedza o prawach Kosmosu. Prawach etyki kosmicznej, prawach regulujących stosunki międzyludzki i stosunek do otoczenia.

  • -Czy ma Pan na myśli Przykazania?

  • -Przykazania też. Odnosi się to dziedziny świadomości. Kiedy mówimy o siedmiu poziomach, to trzy górne, a szczególnie szósty – wichry torsyjne – stanowią nośnik świadomości.

  • Boska_Matryca__G_4cbc20ba96cebKsiążka omawiająca pokrewną tematykę dostępna w sklepie Igya


  • -Jeszcze raz – czyjej świadomości?

  • -Absolutnego „Nic”.

  • -Boskiej świadomości?

  • -Boskiej. Świadomości, która rodzi wszystko. Mowa przecież o boskim planie. Tam zawarte są pewne prawa. Niekiedy nazywamy je prawami Karmy. A czym jest Karma? Są to związki przyczynowo-skutkowe w dziedzinie świadomości. Od stanu naszej świadomości zależy przebieg naszego życia. Rzecz w tym, że wszystkie religie mają to samo źródło. Źródło to posiada naturę kosmiczną i wypracowane jest wyższą świadomością. Myślę, że świadomość człowieka w tym świecie nie stanowi jakichś wyżyn. Istnieją wyższe formy świadomości. Znacznie wyższe.

  • -W stworzonym świecie? Na przykład bardziej zaawansowane życie na innej planecie?

  • -Mam na myśli byty. Pewne byty obdarzone świadomością. Na przykład ja – człowiek, jestem obdarzony świadomością. Zwierzęta również obdarzone są świadomością. Ale również ten stół z punktu widzenia próżni fizycznej obdarzony jest świadomością, chociaż świadomość ta jest niezwykle niska.

  • transTranserfing - seria książek przkładających teorię próżni fizycznej na praktykę, dostępna w sklepie IGYA 


  • -Czyli uśpiona. To niejako konserwa energii.

  • -Tak. Jest uśpiona. Lecz cząstka świadomości jednak w tym stole jest. A jeśli pomyślimy o kamieniu, szczególnie o kamieniu szlachetnym, to jego świadomość jest o wiele wyższa od świadomości tego stołu.

  • -Mówi Pan serio?

  • -Absolutnie serio. Świadomość przejawia się wielopłaszczyznowo. Jeśli Pani świadomość jest niewystarczająca, to nie porusza się Pani w stronę zaplanowanego poziomu i zaczyna Pani chorować.

  • -Ale z drugiej strony, tak żyje większość ludzi i nic się nie dzieje.

  • -Pożyjemy – zobaczymy. Do mnie należy tylko wyjaśnienie najważniejszego prawa Wszechświata.

  • Prawo_Rezonansu__4cbc06999e539