Badanie Vegatestem, wieloletni specjalista

 

Złoty wąs albo domowy żeń-szeń

 

callisia fragrance – kallisia wonna

 

Czy chciałbyś aby na Twym oknie pewnego dnia wyrosło złoto: okazuje się, że jest to możliwe. Oczywiście jego wygląd zewnętrzny nie będzie przypominał monety ani sztabki, lecz wartość tego cudu jest równie wielka.

Na pierwszy rzut oka jest to zwykła roślina pokojowa, w której nic z pierwiastka chemicznego Au (złota) nigdy nawet nie było. Lecz jak bardzo mylą się ci, którzy głębię istoty rzeczy oceniają jedynie po wyglądzie zewnętrznym! Ten zadziwiający twór przyrody daje najwyższą wartość dla żywego człowieka – zdrowie.

Mowa o złotym wąsie. Taką nazwę ludzie nadali tej roślinie nie przypadkiem. Dookoła niej powstała prawdziwa aureola magii, dzięki zadziwiającym właściwościom leczniczym, które rozsławiły złoty wąs w różnych zakątkach planety.

Zdaniem wielu uczonych ten cud przyrody dosłownie utkany jest z energii życiowej. Zawiera tak wiele substancji bioaktywnych, witamin i minerałów, że wszystkie zaburzenia fizjologiczne, z którymi można walczyć przy pomocy złotego wąsa są niemożliwe do wyliczenia.

Rzeczywiście trudno to sobie wyobrazić, lecz przy pomocy tej rośliny pokojowej można wzmocnić układ krwionośny, wspierać funkcje obronne organizmu, unormować pracę układu oddechowego i trawiennego, stymulować procesy krwiotwórcze i przemianę materii, leczyć zapalenia i dezynfekować rany.

Jest to niepełna lista możliwości, które posiada ta cudowna roślina. Złoty wąs już niejedno dziesięciolecie badany jest w laboratoriach naukowo-badawczych instytutów wielu krajów. Jednak do tej pory dla wielu pozostaje nieznanym i nieodkrytym, chociaż na parapetach naszych mieszkań spotyka się go dość często.

Niektóre fakty o złotym wąsie, które propagowane są obecnie przez wiele środków masowego przekazu, są błędne. Dotyczy to często zarówno samej rośliny jak i preparatów przygotowanych na jej bazie. Dlatego poza pełnymi zachwytu opiniami o cudownym uzdrowieniu przy pomocy złotego wąsa niekiedy można natknąć się na pozbawione zachwytu, lecz niemniej emocjonalne ataki na zastosowanie złotego wąsa w celach leczniczych.

Wszystkie za i przeciw, bezwarunkowo należy rozważyć. Tradycyjna medycyna niestety nie zawsze jest w stanie pomóc człowiekowi. Kiedy nie ma już nic do stracenia, ale nadzieja wciąż jest żywa, nie mamy wyboru.

Jednak co się tyczy złotego wąsa, to zarówno naukowcy jak i przedstawiciele medycyny ludowej zgadzają się w jednym: perspektywy zastosowania go w medycynie są bardziej niż realne. Lecz ponieważ właściwości cudownej rośliny nie zostały jeszcze w pełni poznane i opisane, to dość często na tym gruncie pojawiają się sprzeczności.

 

 

 

 

 

 

„Prawdziwa twarz” złotego wąsa

 

Złoty wąs, to dość duża roślina: jej wysokość osiąga metr, a niekiedy 2 metry. Liście są ciemno-zielone, spore, lancetowate o szerokości 5-6 cm. Są niejako kolejno osadzone na prostym, mięsistym pniu, z którego wychodzą dodatkowo poziome odrośla.

To właśnie są tak zwane wąsy. Rosną niewielkimi „członami” i zewnętrznie przypominają linię prostą złożoną z kilku odcinków. Na nich również znajdują się liście, ale w porównaniu z tymi, które rosną na podstawowym pniu wydaja się niedorozwinięte. Kiedy wąs – odrośl wyciąga się na określoną długość na jego końcu zaczyna formować się nowy malutki pęd. Można go śmiało ukorzenić w ziemi, aby wyhodować nowe pokolenie złotego wąsa.

Złoty wąs nie kwitnie zbyt często i do tego wyłącznie jeśli dobrze się go pielęgnuje. Tak więc kiedy zobaczysz na swej roślinie zebrane w kwiatostany drobne kwiatki o średnicy nieco mniejsze niż centymetr i wciągniesz ich cudny aromat, to wiedz: złoty wąs jest Ci wdzięczny za troskę!

Ludowe nazwy tej rośliny, to: domowy żeń-szeń, włos Wenery, wąs z dalekiego Wschodu. Nauka nadała złotemu wąsowi inną nazwę i to nie od razu.

 

Pierwszy opis tego cudu przyrody pochodzi z 1840 roku. Wówczas został nazwany spironema fragrance. Lecz po upływie niecałych 100 lat, w 1932 roku, zmieniono nazwę na rectanthera fragrance, a po kolejnych dziesięciu latach amerykański badacz i biolog R. E. Wudson nadał roślinie nową nazwę callisia fragrance – kallisia wonna. W tłumaczeniu słowo kallisia oznacza „piękną lilię”.

Ponieważ w różnych źródłach łacińską nazwę złotego wąsa różnie się pisze, zalecam podczas samodzielnych poszukiwań informacji o roślinie korzystać właśnie z łacińskiej nazwy. Należy powiedzieć, że kallisia, to cała rodzina roślin zawierająca 12 gatunków. Są szeroko rozpowszechnione w tropikach i subtropikach Ameryki, Antyli i południowo-wschodniej Azji, a ich ojczyzną jest Meksyk. Kallisia wonna jest jedną z postaci z rodziny komelinowatych (Commelinaceae). Rośliny będące krewniakami złotego wąsa również są wieloletnie, lecz bardziej rozpowszechnione jako dekoracyjne, chociaż zdarzają się wśród nich pożyteczne z medycznego punktu widzenia. Rosną one wszystkie w Ameryce, Azji, Australii i Afryce.

Warto szczególnie wspomnieć o takiej roślinie jak dichorisandra. Podobnie jak kallisia wonna należy ona do rodziny komelinowatych. Właśnie ten fakt przyniósł rozgłos samej dichorisandrze obdarowując ją niezasłużonymi laurami cudownej rośliny leczniczej, podczas kiedy złoty wąs z tego samego powodu ucierpiał.

Kiedy fala zainteresowania fenomenem kallisii wonnej po raz pierwszy zalała Rosję, znany badacz Wladimir Ogarkow od dawna uważnie zajmujący się tą kwestią, w kilku artykułach błędnie wskazał jako oficjalną nazwę tej rośliny dichorisandra mican. Sensacyjna informacja natychmiast została podchwycona przez innych „znawców” i skopiowany błąd rozniósł się po miastach i wsiach.

Wielu florystów w całej Rosji z całkiem innego punktu widzenia spojrzało na swe rośliny domowe. Nawet ci, którzy nigdy nie zajmowali się hodowlą kwiatów zainteresowawszy się złotym wąsem również chcieli wypróbować na sobie działanie magicznego zielonego lekarstwa.

Nie wszyscy jednak najwidoczniej dość dokładnie zapoznali się z istniejącymi wówczas artykułami i dlatego nie byli w stanie dostrzec zasadniczej różnicy pomiędzy tymi roślinami. W efekcie ludzie przygotowywali lekarstwa na bazie zwykłej rośliny dekoracyjnej, która w sensie leczniczym była absolutnie bezużyteczna. Naturalnie nawet dokładne przestrzeganie receptury, jak również zalecanych diet, nie przyniosło żadnego rezultatu. W niektórych przypadkach choroby zaczęły postępować.

Ci, którzy postarali się odnaleźć zewnętrzne podobieństwo pomiędzy prawdziwą rośliną dichorisandra i złotym wąsem, który w artykułach naukowych znajdował się pod tą samą nazwą, wpadli w ewidentny popłoch. Pomyśl sam. Złoty wąs jak pamiętasz posiada szerokie liście ciemno-zielonego koloru, rosnące na przemian, i poziome odrośle. Dichorisandra odróżnia się równomiernym rozłożeniem liści na pniu, które mają lekko czerwonawy odcień, jak również tym, że absolutnie pozbawione są poziomych odrośli. To dość dziwne, że roślinę tę wielu nazwało złotym wąsem, nieprawdaż?

Jak widzisz różnic jest niemało. Dlatego stanowczo zalecam: zanim zaczniesz przyjmowanie lekarstwa przygotowanego na bazie złotego wąsa, upewnij się, że masz do czynienia właśnie z kallisią wonną. Poza tym koniecznie skonsultuj się ze swym lekarzem prowadzącym na okoliczność sensowności zażywania takiego preparatu.

Jeszcze raz powtarzamy: obecnie nie wolno twierdzić, że nauka zna wszystkie właściwości tej zadziwiającej rośliny. Dlatego też samodzielne eksperymenty w warunkach domowych mogą się nie najszczęśliwiej zakończyć. Niemniej pewne doświadczenia ze złotym wąsem dały wspaniałe rezultaty.

Po raz pierwszy informacja o leczniczej sile kallisii wonnej pojawiła się w kręgach znachorów ludowych. Bardzo szybko jednak ta cudowna roślina stała się obiektem poważnych badań na uniwersytetach Ameryki i Kanady. Naukowcy odkryli, że aktywność substancji biologicznych w niej zawartych jest rzeczywiście sensacyjna. Później rezultaty te znalazły potwierdzenie również u rosyjskich uczonych.

W Rosji złoty wąs pojawił się ponad 100 lat temu i przez długi czas hodowany był jako roślina pokojowa. Pod koniec lat 80-tych XX wieku rosyjscy badacze również zaczęli badać lecznicze właściwości kallisii. Grupa naukowców pracujących pod kierownictwem profesora Siemionowa na Wydziale Farmakologii Irkuckiego Uniwersytetu Medycznego spróbowała wykryć jakie pożyteczne i toksyczne substancje zawarte są w tkankach złotego wąsa.

Dzięki ich odkryciom stało się jasne, że roślina wywiera silny, pozytywny efekt przy leczeniu chorób układu pokarmowego, pozytywnie wpływa na układ krwiotwórczy, przy zewnętrznych uszkodzeniach, chorobach przemiany materii (w tym przy cukrzycy i otyłości), i innych dolegliwościach.

Co więcej, badania wskazują na możliwy wpływ kallisii wonnej na rozwój nowotworów złośliwych w organizmie człowieka hamując ich wzrost i stymulując regenerację komórek zdrowych tkanek. Daje to nadzieję na to, że wkrótce ludzkość będzie w stanie pokonać straszną chorobę, która obecnie pochłania tyle żyć.

Jednak złoty wąs posiadając siłę walki z dolegliwościami może z równą siłą być niebezpieczny dla zdrowia człowieka. Pamiętaj o słynnej wypowiedzi Paraselsusa, że trucizna może być lekarstwem, a lekarstwo trucizną. Rzeczywiście wszystko zależy od właściwego dawkowania i trybu zażywania leczniczej mikstury. Biologiczna siła kallisii wonnej również może wywrzeć niekorzystny wpływ jeśli nie przestrzega się odpowiednich zasad zażywania, nie stosuje diety i odpowiedniego trybu życia. O tym jak konkretnie należy leczyć się przy pomocy złotego wąsa szczegółowo powiemy w kolejnych artykułach.

Koniecznie należy też uwzględniać indywidualne właściwości naszego organizmu. Możliwe, że te substancje, które znajdują się w obfitości w złotym wąsie wywołają u Ciebie reakcję alergiczną. Całkiem prawdopodobne jest również pojawienie się jakichś skutków ubocznych. Na przykład udowodniono eksperymentalnie, że przy zażywaniu wyciągu z kallisii wonnej wewnętrznie mocno cierpią struny głosowe. W rezultacie głos staje się grubszy i jego tembr znacznie się obniża. Niestety przywrócenie poprzedniego tembru głosu w podobnych przypadkach jest niezwykle trudne.

Medycyna ludowa posiada intuicyjnie nagromadzone doświadczenie, które jednak zostało wielokrotnie potwierdzone. W Rosji z nazwą kallisii wonnej najczęściej wiąże się nazwisko wspomnianego już przeze mnie Wladimira Ogarkowa, znachora ludowego z Woroneża. Ponad 20 lat poświęcił on badaniu jej właściwości leczniczych i potwierdzeniu swych rezultatów w praktyce.

Sądzimy, że nie pozostaniesz obojętny na fakt, że sam Wladimir we własnych artykułach i wielu wywiadach nie bez zadowolenia odnotowuje, że niekiedy dokładnie pokrywają się jego wnioski poczynione na podstawie wielu eksperymentów z kallisią, z tymi wnioskami, które stały się oczywiste na przykładzie badań laboratoryjnych dokonanych przez irkuckich uczonych.

Trudno nazwać to zwykłym zbiegiem okoliczności. Przecież mowa tak czy inaczej o całkiem konkretnych kategoriach naukowych, i przede wszystkim o substancjach biologicznie aktywnych, witaminach i mikroelementach zawartych w komórkach złotego wąsa. Właśnie one warunkują efekt, który wywierają preparaty przygotowane na bazie kallisii wonnej.

 

 

 

Cuda w każdej komórce

 

Codziennie w laboratoriach chemicznych różnych instytucji naukowo-badawczych ludzie dokonują odkryć – wielkich, nieznacznych lub wprost sensacyjnych. Dokonują odkryć również ludowi znachorzy – samodzielnie, opierając się wyłącznie na własnych możliwościach i bezcennym doświadczeniu nagromadzonym przez przodków.

Odkrycia w dziedzinie chemii i biologii będą dokonywane przez ludzi jeszcze bardzo długo. Przecież mądra przyroda stworzyła na naszej planecie tak wiele form życia i tak wiele możliwości dla ich zachowania i rozwoju, że niekiedy wydaje się jakby materiału do badania było nieskończenie wiele.

Obecnie nauce znane są praktycznie wszystkie substancje pochodzenia organicznego i nieorganicznego, które obecne są w tworach przyrody ożywionej i nieożywionej. Dlatego w większym stopniu zainteresowanie uczonych obecnie wywołują te naturalne próbki roślin, w których substancje uzyskiwane lub syntezowane zazwyczaj drogą doświadczalną znajdują swe ucieleśnienie w stworzonych przez samą przyrodę unikalnych połączeniach i stężeniach.

Złoty wąs albo kallisia wonna – z tego punktu widzenia jest rośliną absolutnie zadziwiającą. Owszem, substancje biologicznie aktywne, które czynią złoty wąs bezcennym dla zdrowia, są znane nauce, a ich działanie jest w pełni wytłumaczalne. Dlaczego w takim razie uczeni nie syntetyzują sztucznie podobnego cudownego lekarstwa? Odpowiedź jest bardzo prosta choć brzmi nieco pesymistycznie. Niestety cud stworzony przez człowieka raczej nie byłby porównywalny pod względem swej genialności z tym co stworzyła przyroda. Jest to prawda, ku której wracamy wciąż od nowa.

 

Dzięki badaniom irkuckich uczonych, którzy jako pierwsi odkryli przed rosyjska nauką leczniczą siłę złotego wąsa wiemy, że swoje fenomenalne właściwości roślina ta zawdzięcza zawartym w niej substancjom bioaktywnym. Unikalny jest nie tyle skład tych substancji, co ich wysokie stężenie. Dodatkowo właściwości tych aktywnych biokomponentów nawzajem się nasilają. To z kolei warunkuje ich skuteczny wpływ na pracę ludzkiego organizmu, jego poszczególnych układów i narządów aż do poziomu komórkowego. Ta niepozorna roślina domowa zdolna jest do walki z różnego rodzaju infekcjami, może stymulować procesy przemiany materii, wzmacniać układ krwionośny i odporność, sprzyjać wydalaniu zanieczyszczeń z organizmu, wpływać przeciwbólowo, gojąco i przeciwrakowo. I to jeszcze nie wszystko.

Te wspaniałe możliwości kallisii wonnej uwarunkowane są zawartością jedynie kilku substancji bioaktywnych należących do grupy flawonoli i fitosteroidów.

Dzięki zawartości kwercetyny i kemferolu z grupy flawonoli preparaty przygotowane na bazie złotego wąsa wywierają silny, antyseptyczny i antybakteryjny wpływ. Wysoka zawartość tych substancji w soku kallisii wonnej, to główna przyczyna fenomenalnych rezultatów przy leczeniu zewnętrznych uszkodzeń i chorób skóry. Dzięki tym zadziwiającym właściwościom sok ze złotego wąsa wielu nazywa żywą wodą.

W ojczyźnie tej rośliny, w Meksyku, gdzie kallisia wonna znana jest dzięki swym właściwościom gojącym niemniej niż babka w Rosji, ludzie hodują ją w ogródkach domowych. I zawsze w przypadku zadrapania, zacięcia lub nawet rany szarpanej zrywają listek z krzaka, rozdrabniają go i przykładają na chore miejsce. Wkrótce potem zapominają, że coś ich bolało.

Substancje z grupy flawonoli wyróżniają się jeszcze tym, że stymulują pracę układu wydalniczego, a także sprzyjają oczyszczeniu organizmu z soli sodowej. Dlatego na bazie złotego wąsa można przygotować preparaty do leczenia chorób nerek i dróg moczowych.

Kwercytyna będąc silnym antyoksydantem chroni komórki organizmu przed wpływem wolnych rodników. Takie jest działanie jednego z aktywnych biokomponentów złotego wąsa i stanowi dobry powód by stosować tę roślinę w celach profilaktycznych i ogólnowzmacniających.

Oprócz tego flawonole ogromną rolę odgrywają przy ochronie i wzmacnianiu układu naczyniowego. Właśnie te substancje czynią kallisię wonną skutecznym środkiem przy leczeniu diatezy, osłabienia ścianek kapilar, miażdżycy, krwotoków i innych chorób związanych z podobnymi zaburzeniami.

Złoty wąs dzięki flawonolom okazuje się pożyteczny również dlatego, kto cierpi na nadciśnienie tętnicze, reumatyzm, rozmaite reakcje alergiczne i takie infekcje jak szkarlatyna i odra. Te substancje biologicznie aktywne sprzyjają uśmierzeniu bólu przy skurczach mięśni gładkich, a w charakterze środka profilaktycznego mają działanie tonizujące.

Mówiliśmy już o tym, że złoty wąs to jedne z najważniejszych perspektyw w opracowaniu preparatu leczącego chorych onkologicznie. Jest całkiem prawdopodobne, że uwarunkowane jest to tym, iż praktycznie wszystkie biologicznie aktywne substancje obecne w kallisii wonnej dysponują właściwościami antynowotworowymi. Dotyczy to kwercetyny, kemferolu i fitosteroli. Lecz ponieważ substancje te same w sobie są bardzo aktywne i do tego organicznie połączone przez przyrodę w jedną roślinę, to możesz sobie wyobrazić jak wielokrotnie wzrasta jej efekt w walce z chorobami onkologicznymi.

Zresztą fitosterole nie tylko decydują o leczniczych właściwościach złotego wąsa, lecz również regulują rozwój samej rośliny na każdym z etapów jej życia. Beta-sitosterol jest jedną z bioaktywnych substancji tej grupy i pomaga organizmowi stymulować syntezę komórek białkowych. Ma przy tym miejsce szybsza regeneracja komórek tkanki mięśniowej. Również z jego pomocą obniża się poziom cholesterolu we krwi, wzmacniają się i oczyszczają ścianki naczyń krwionośnych.

Zawartość w kallisii wonnej wysokoaktywnej substancji beta-sitosterolu pomaga aktywnie walczyć z takimi chorobami jak miażdżyca, zaburzenia przemiany materii, choroby układu endokrynnego, zapalenie prostaty i nie tylko.

Nie należy jednak myśleć, że leczniczy efekt złotego wąsa roślina zawdzięcza jedynie substancjom biologicznie aktywnym zawartym w soku i tkankach. Oprócz tego kallisia wonna obfituje w ważne dla życia witaminy i minerały. W połączeniu z flawonolami i fitosteroidami witaminy i minerały przybierają wielką aktywność biologiczną, a stopień skuteczności ich zastosowania wzrasta wielokrotnie.

W złotym wąsie najwięcej jest witaminy C. Sława silnego antyseptyku i obrońcy układu odpornościowego należy się kallisii wonnej w znacznym stopniu właśnie dzięki niej. Witamina C, albo jak niektórzy ją nazywają, witamina życia wywiera antyoksydacyjny wpływ na organizm, zmniejsza poziom cholesterolu we krwi i neutralizuje działanie szkodliwych substancji trafiających do organizmu z otoczenia. Oprócz tego poprawia ona czynność nadnerczy, normalizuje ciśnienie tętnicze i chroni Twój układ nerwowy przed stresem i depresją.

Poza witaminą C w złotym wąsie występują również niektóre witaminy z grupy B. Jest to ryboflawina (witamina B2) i kwas pantotenowy (witamina B17). Obie te witaminy odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia skóry i sprzyjają szybkiemu leczeniu chorób skórnych. Ryboflawina przy tym jest niezastąpiona w cukrzycy i różnych chorobach wątroby.

Witamina PP – kwas nikotynowy – również występuje w soku i odroślach złotego wąsa. Dysponuje ona efektem przeciwalergicznym, który nasila się poprzez działanie biologicznie aktywnych substancji z grupy flawonoli.

Swą siłę leczniczą złoty wąs zawdzięcza jeszcze dużej zawartości takich mikroelementów jak chrom, miedź, żelazo i nikiel. Preparaty przygotowane na bazie złotego wąsa z powodzeniem mogą leczyć dolegliwości powstałe na gruncie niedoboru tych mikroelementów w organizmie. Wśród nich najczęściej spotykana jest szybka męczliwość, anemia, zawroty głowy, pogorszenie stanu krwi, kłopoty trawienne i zaburzenia układu oddechowego.

Konsekwencją niektórych z wymienionych dolegliwości powstałych właśnie w wyniku niedoboru jakiegoś mikroelementu mogą być poważne choroby. Dlatego bardzo ważne jest reagowanie na ten sygnał alarmowy organizmu jak najwcześniej. Skorzystaj z możliwości złotego wąsa i innych naturalnych produktów bogatych w mikroelementy w celach profilaktyki podobnych stanów chorobowych.

Tym bardziej, że przy udziale tych mikroelementów w organizmie zachodzą również inne pozytywne przemiany. Na przykład obniża się poziom cholesterolu we krwi. Poza tym mikroelementy dysponują działaniem antyoksydacyjnym, chroniąc komórki organizmu przed wpływem wolnych rodników.

Jednym słowem cudownych i pożytecznych właściwości złoty wąs posiada niemało. Jednak należy ostrzec, że złoty wąs wymaga równie wiele cierpliwości i dyscypliny ile ma w sobie magii. Leczenie to też sztuka!

W kolejnym artykule opowiemy o tym, jak prawidłowo leczyć się Złotym wąsem.

 

Oczyszczanie organizmu enzymami Bołotowa

 

oczyszczanie organizmu i leczenie raka według Huldy Clark

 

Katalog częstotliwości pasożytów wg Rife Clark i innych

 

Leczenie raka według Lebiediewa