Zespół dr. Macieja Łazarczyka odkrył nieznany dotąd naturalny mechanizm obrony przed wirusami powodującymi m.in. raka szyjki macicy. Badania prowadzone były dzięki wsparciu Fundacji na rzecz Nauki Polskiej w Instytucie Pasteura. Artykuł na ten temat opublikowano na łamach "Journal of Experimental Medicine".
W ramach badań w paryskim Instytucie Pasteura naukowcy badali pacjentów z bardzo rzadką chorobą o łacińskiej nazwie Epidermodysplasia Verruciformis(EV). Okazało się, że występuje u nich mutacja w genie kodującym białka EVER1 i EVER2, które wchodzą w skład naturalnej bariery chroniącej przed atakującymi komórkę wirusami.
Chorzy z taką mutacją są niezwykle podatni na infekcje onkogennymi (rakotwórczymi) wirusami ludzkiego brodawczaka HPV (tak zwane wirusy EV-HPV). Choć wirusy te są bardzo rozpowszechnione w przyrodzie, nie powodują zazwyczaj żadnych problemów u osób z prawidłowym, niezmutowanym genem EVER. Natomiast u podatnych na zachorowanie pacjentów cierpiących na EV pojawiają się utrzymujące się przez całe życie zmiany skórne, w obrębie których rozwija się rak skóry.
Zespół dr Łazarczyka odkrył, że białka EVER uczestniczą w kontroli gospodarki cynkiem wewnątrz komórki i zaburzenie tej równowagi jest kluczowe dla rozwoju infekcji HPV. Mechanizm ten nie dotyczy jednak tylko rzadkiej choroby, jaką jest EV. Ma również istotne znaczenie w zakażeniach genitalną odmianą wirusa HPV. Zakażenia tą odmianą HPV należą do najczęstszych chorób przenoszonych drogą płciową, a niektóre wirusy HPV powodują raka szyjki macicy - drugi co do częstości nowotwór złośliwy u kobiet.
Naukowcy wykazali, że wirusy wywołujące raka szyjki macicy, w przeciwieństwie do niegroźnych skórnych wirusów EV-HPV, w drodze ewolucji wykształciły mechanizm blokujący działanie białek EVER, umożliwiający im naśladowanie efektu, jaki wywołuje mutacja w genie EVER. Wskazuje to, że zaburzenie gospodarki cynkowej wewnątrz komórki stanowi kluczowy etap w infekcji wirusami HPV, a przejęcie kontroli przez wirusa nad równowagą cynkową w komórce umożliwia ujawnienie jego pełnego potencjału onkogennego.
Choć odkrycie ma na razie znaczenie przede wszystkim poznawcze, identyfikuje ono zupełnie nowy, nieznany dotąd naturalny mechanizm ochronny, którego blokada jest kluczowym elementem w cyklu życiowym tych niezwykle ważnych w patologii człowieka wirusów. Wytycza ono również nowe szlaki w poszukiwaniu eksperymentalnych terapii zakażeń onkogennymi wirusami HPV.