W sklepach zielarskich nie kupimy już witaminy C czy rutinoscorbinu, srebra koloidalnego, nalewki bursztynowej, soku z podbiału, maści borowinowej. Asortyment zmniejszył się obecnie o około 300 produktów.
W związku z Codex Alimentarius i wprowadzeniem przez Ministra Zdrowia listy produktów dopuszczonych do obrotu pozaapatecznego wiele sklepów zielarskich może zostać zamkniętych. Ministerstwo swoją decyzję argumentuje bezpieczeństwem pacjentów. - W punktach aptecznych i sklepach zielarskich pracują zazwyczaj technicy farmacji, a nie magistrzy - mówi Piotr Olechno, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.Właściciele sklepów zielarskich do 15 grudnia zbierają podpisy wśród swoich klientów o pozostawienie asortymentu sprzed wprowadzeniem zmian. Listy z całego kraju trafią do Sejmu.