Badanie Vegatestem, wieloletni specjalista
malachowtalkshow.jpgNa pierwszym kanale telewizji rosyjskiej (ORT- dostępnej bezpłatnie w telewizji satelitarnej z satelity Hotbird 12597000), codziennie o godzinie 10.20 polskiego czasu pokazywany jest talk show pod nazwą „Małachow+”.  Wiele osób w Polsce zna Małachowa z jego książek. Teraz możemy zobaczyć go na żywo. Jeśli ktoś jeszcze pamięta język rosyjski ze szkolnej ławki, zachęcamy do oglądania. Jest to program dla tych, którzy myślą o swoim zdrowiu oraz chcą swoje życie uczynić lepszym. W programie biorą udział osoby, które miały problemy ze zdrowiem i teraz, będąc już zdrowymi, opowiadają o tym i dzielą się swoimi doświadczeniami, co Małachow chętnie wykorzystuje i umieszcza w swoich książkach.
Książki Małachowa  są znane na całym świecie, lecz szczególną popularnością (z wiadomych względów) cieszą się w Rosji, Wiele osób w okresie braku informacji, kiedy medycyna alternatywma była jeszcze w „podziemiu”, skorzystało z jego zebranych porad i polepszyło swoje zdrowie. W programie widzowie opowiadają o przepisach i metodach – nawet takich, które są opracowywane z obliczeniem faz księżyca i dobowej aktywności ludzkiego organizmu. Na żywo przygotowywane są wszelkie omawiane mikstury.  Połączono to z dyskusjami, a także z radami i opiniami praktykujących lekarzy.


Poniżej zamieszczamy kilka kadrów z programu:
{jgxgal folder:=[images/stories/autorzy/malachow] cols:=[3]}

A oto, co Gienadij Małachow pisze o sobie.
Fragment pochodzi z książki „Moja droga do zdrowia
:

Giennadij Małachow Foto: sobaka.sobaka.ru„Wspominam odległy rok 1982. Jestem wyczerpany zdrowotnie, żyć mi się odechciewa, nie mogę liczyć na żadną pomoc medycyny. A mam dopiero 28 lat, rok wcześniej ożeniłem się, urodził mi się syn. Chcę żyć, ale jak mam żyć, jak wzmocnić swoje zdrowie – brakuje mi jakiejkolwiek wiedzy na ten temat.

W tamtym odległym czasie najistotniejsza sprawą stało się pytanie, czy znajdę wiedzę potrzebną do wyleczenia się?

Teraz już wiem jak i od czego zacząć. Dzięki Bogu znaleźli się dobrzy ludzie, którzy mi coś doradzili, a nawet ja sam to i owo znalazłem. Stopniowo zaczynałem rozumieć, co mam robić i robiłem to – problemy ze zdrowiem powoli znikały, a wreszcie zupełnie znikły.
W tamtym okresie nie rozumiałem jeszcze, że leczenie jest procesem elastycznym i stale zmieniającym się. Miałem wrażenie, że odkryłem już wszystko – należało tylko działać, by sprawy poukładały się korzystnie.

Ale praktyka wykazała też coś zupełnie innego. Owszem, wyraźny efekt wyleczenia można osiągnąć bardzo szybko – w ciągu 2-6 miesięcy, ale utrzymanie go okazało się niezbyt łatwe.

Miałem już pewne doświadczenie i mogłem dokonać porównań. Z tego porównania wynikało, że oczyszczająca lewatywa i oczyszczanie wątroby są o wiele skuteczniejsze niż głodówka, asany, ćwiczenia fizyczne, rozdzielanie pokarmów, oddychanie wg różnych systemów itp. Wszystkie powyższe metody tylko wtedy zaczęły funkcjonować wystarczająco skutecznie, kiedy organizm osiągał dostateczny stopień oczyszczenia.

Jednak w owym czasie istniały pewne niedomówienia, jeśli chodziło o sposoby oczyszczania. Przede wszystkim pominięto fakt, że oprócz zanieczyszczeń organizm atakują również pasożyty – począwszy od wirusów, mikrobów, grzybów, a kończąc na różnego rodzaju obleńcach (glistach). Równolegle z oczyszczaniem organizmu należało przeprowadzać także leczenie przeciwpasożytnicze. Przekonałem się o tym dopiero pod koniec lat 90-ych.

Tak zaczęła się moja droga do zdrowia. W 2003 roku zrozumiałem, mając już nową wiedzę o pasożytach, iż to, co proponowałem do tej pory należy trochę pozmieniać i połączyć wraz z programem przeciwpasożytniczym. W leczeniu przeciwpasożytniczym zastosowałbym metodę Huldy Clark – uważam ją za największy autorytet w dziedzinie parazytologii. Ale trochę bym ją skorygował... ”

Oczyszczanie organizmu enzymami Bołotowa

 

oczyszczanie organizmu i leczenie raka według Huldy Clark

 

Katalog częstotliwości pasożytów wg Rife Clark i innych

 

Leczenie raka według Lebiediewa