Szeroko ostatnio reklamuje się margaryny do smarowania pieczywa o smaku masła. Skąd bierze się ów smak? Otóż jego sprawcą jest aromat o nazwie diacetyl. Dodawany w dużych ilościach do margaryn, tłuszczu piekarskiego i olejów. Właśnie w substancjach, które poddajemy w kuchni obróbce termicznej diacetyl jest szczególnie szkodliwy.
Podczas podgrzewania uwalniają się niego toksyczne opary powodujące zwężenie dróg oddechowych. Związek ten odkłada się w oskrzelikach zaburzając wymianę gazową i uszkadzając nieodwracalnie płuca. Objawy są podobne do zapalenia płuc, śluz otacza pęcherzyki płucne, lecz leczenie antybiotykami nie przynosi żadnego rezultatu. Choroba nosi nazwę „zarostowe zapalenie oskrzelików” i prowadzi do niewydolności oddechowej oraz śmierci chorego. Jedyną formą leczenia jest przeszczep płuc. Na chorobę tę zapadło kilkuset pracowników fabryk produkujących popcorn nasycony aromatem maślanym w USA. Osoby spożywające ten produkt oraz sprzedawcy popcornu również uskarżają się na trudności z oddychaniem. Wydaje się więc, że dylemat: masło czy margaryna, został rozstrzygnięty na korzyść masła, przy czym również smażenie na aromatyzowanych olejach stanowi poważne niebezpieczeństwo dla naszego zdrowia.